Piotr Soroka: Ta opowieść ma zaistnieć w ciele. Wywiad przed premierą "Ballad i romansów"
2022-10-18 09:58:40"Ballady i romanse" to nowe przedstawienie Wrocławskiego Teatru Pantomimy, które powstało w konwencji miniserialu teatralnego. Premiera odbędzie się 20 października 2022 roku na scenie w Centrum Sztuk Performatywnych PIEKARNIA. Z tej okazji o swojej pracy i podejściu do reżyserii segmentu "Romantyczność" opowiedział nam Piotr Soroka, związany Wrocławskim Teatrem Pantomimy już od 12 lat. Realizował on wcześniej spektakle offowe, a teraz debiutuje jako reżyser w teatrze instytucjonalnym.
Piotr Soroka o pracy nad segmentem "Romantyczność"
Michał Derkacz, dlaStudenta.pl: Jak przekazać słynny tekst, ale bez słów?
Piotr Soroka: Jako twórcy „Ballad i romansów” mieliśmy możliwość wybrania sobie części, nad którą chcemy pracować. Ja skorzystałem ze słów napisanych przez Adama Mickiewicza, ale moi aktorzy ze sobą nie rozmawiają. Każdy i każda z nas - twórców znalazło swój sposób na przedstawienie. Ja postrzegam Wrocławski Teatr Pantomimy jako teatr progresywny, dający artystom przestrzeń do realizacji własnej wizji, więc każdy komponuje swoją część po swojemu.
W mojej części - „Romantyczność”, Mickiewicz zawarł wszystko czego potrzebuje pantomima. Jest opis wewnętrznych stanów postaci Karusi i jej spotkania z Duchem Jasia. Nie zajmujemy się szkiełkiem i okiem, nie rozmawiamy z narratorem, skupiamy się na tym, co i jak przeżywa Karusia, bo dla mnie pantomima jest właśnie o tym. Chcę być możliwie blisko Mickiewicza, ale poza słowem. Ta opowieść ma zaistnieć w ciele.
Miałem możliwość goszczenia na jednej z twoich prób z wczesnego etapu prac nad tym spektaklem. Widzę, że próby to nieustający dialog z aktorami i ciągłe kompromisy. Jak pogodzić plany z ich możliwościami i oczekiwaniami?
Praca w teatrze to ciągły dialog. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie jestem nieomylny, wiec przychodzę z propozycją i gotowymi planami na sceny, ale jestem otwarty na sugestie osób, z którymi pracuję. Mam na myśli cały zespół współrealizatorow. Nie mam nic przeciwko, by moja propozycja była wywrócona do góry nogami przez inne osoby, bo to nasz wspólny proces. Ostatecznie będę się upierał tylko przy najlepszym rozwiązaniu.
Masz doświadczenie sceniczne. Czy to pomaga w pracy reżysera? Wszak mówi się, że reżyser nie ma sam pokazywać aktorom jak grać.
Staram się nie blokować w pracy twórczej. Jeśli pokazywanie aktorom, jaką jakość ruchu mam na myśli, jest organiczną częścią pracy nad spektaklem, to nie mam z tym problemu. W naszym teatrze mówimy poprzez ciało. Ekspresja ciała może mieć wiele odcieni. Ciało jest bardziej pojemne od słów i ma więcej znaczeń. Ja nie mam oporów przed pokazywaniem o jaki efekt mi chodzi, bo nawet jeśli aktor tego nie zaczerpnie, to może zainspiruje się do własnej propozycji, która jak ustaliliśmy, może być najlepsza.
Na ile ważne jest posiadanie kostiumów i docelowej scenografii jak najszybciej? Czy ta umowność podczas prób jest problemem?
Pantomima i teatr w ogóle bazuje na umowności i wyobraźni. Podczas produkcji spektaklu wszystkie elementy - kompozycje, scenografia, ale także sceny powstają symultanicznie, to praca zespołowa. Docelowe elementy są bardzo ważne, ale praca z tymczasowymi ułatwia wypracowanie zakładanych rozwiązań i przyjrzenie się efektom jeszcze raz, kiedy zbliżamy się do finału naszej pracy. Lubię ten moment, bo uruchamia w nas nowe pokłady kreatywności.
Jak przekonać widza, by zobaczył spektakl na temat, który wydaje mu się, że doskonale zna, ale ma też obawy, że bez słów niczego nie zrozumie?
Mam na to pytanie tylko jedną odpowiedź: zapraszam do Wrocławskiego Teatru Pantomimy, żeby przekonać się, że posługujemy się czytelnymi znakami, które rozkoduje tzw. „zwykły widz”. Pantomima porusza nie tylko ciała aktorek i aktorów na scenie, ale też emocje i wyobraźnię publiczności. To język organiczny, bliski każdej i każdemu z nas. Poza tym nie jesteśmy w szkole, każdy ma prawo do własnej interpretacji tego, co zobaczył na scenie. Zapraszam do teatru!
"Ballady i romanse" - miniserial teatralny
premiera: 20 października w Centrum Sztuk Performatywnych Piekarnia;
kolejne przedstawienia: 21, 22, 23 października.
reżyseria:
odc. 1 „Romantyczność”: Piotr Soroka
odc. 2 „Świteź”: Zdenka Pszczołowska
odc. 3 „Lilije”: Błażej Peszek
Rozmawiał: Michał Derkacz
fot. Grzegorz Madaliński