Najbardziej Pechowy Festiwal Świata

Grzegorza Halama, Artur Andrus, Kabarety Neo-Nówka i Dno... Wrocław zatrzęsie się od śmiechu. Po dwóch latach przerwy do miasta nad Odrą powraca najbardziej szalona impreza - Kabaretowy Międzynarodowy Festiwal Wrocek.

Zobacz serwis specjalny Wrocek 2009>>

- Zasłużyliśmy sobie chyba na miano największego pechowca wśród festiwali - mówi Sławomir Smorąg, pomysłodawca Wrocka. - Chcieliśmy reaktywować Wrocek dwa lata temu, zdarzyła się tragedia w Halembie i ogłoszono żałobę narodową. Rok później tuż przed startem imprezy wycofał się poważny sponsor, tegoroczny festiwal też musieliśmy przełożyć z listopada na styczeń, bo mamy kryzys gospodarczy. Aż strach pomyśleć, co będzie za rok - załamuje ręce.

Wszystko jednak wskazuje na to, że tegoroczny Festiwal rozpocznie się bez większych problemów, a kabaretowa stolica Polski przeniesie się na 3 dni do Wrocławia.

- Zaczniemy 23 stycznia Potyczkami kabaretowymi - opowiada Smorąg. Do walki o miano najzabawniejszego kabaretu stanie dziewięć zespołów, w tym wrocławski rodzynek - kabaret Chyba. A jest o co walczyć - nagrodą główną w Potyczkach jest nie tylko splendor i sława, ale również 7 tys. zł.

Kolejny dzień przyniesie Przegląd Piosenki Debilnej, który swymi korzeniami sięga lat 80., kiedy to studenci Akademii Rolniczej w ramach protestu przeciwko szarej rzeczywistości zorganizowali przegląd, którego zasadą jest absolutny brak zasad.

Wyśpiewywanie „debilnych" piosenek nie jest wcale takie łatwe. - Ciężko zrobić piosenkę debilną, nie robiąc z siebie debila - zauważa Piotr Guzek, dyrektor Centrum Sztuki Impart, w którym odbywać się będą wrockowe wydarzenia.  Warto również wspomnieć, że szalonym śpiewakom towarzyszyć będzie sam Grzegorz Halama.

Wrocek A.D. 2009 zakończy się 25 stycznia finałową Galą, podczas której wystąpi cręme de la cręme polskich kabareciarzy - Kabarety Dno, Neo-Nówka oraz Artur Andrus.

Polska polityka nie potrzebuje kabaretu

- Festiwal zdominuje satyra obyczajowa, mało będzie natomiast polityki - przewiduje Guzek. - Ale ona chyba nie potrzebuje dodatkowych bodźców, by być śmieszna - pointuje.

- To wstyd, żeby Wrocław nie miał swojego festiwalu kabaretowego - grzmi Jerzy Skoczylas, przewodniczący komisji kultury Rady Miejskiej oraz członek legendarnej Elity. - Chcę, aby oferta kulturalna naszego miasta była jak najszersza i o fundusze na Wrocek będę walczył jak lew - zapowiada.

Kabaretowy Międzynarodowy Festiwal Wrocek 2009
23-25 styczeń 2009, Centrum Sztuki Impart ul. Mazowiecka 17

Bilety  nabycia w Empiku, Kasie 22 na Dworcu Głównym PKP oraz w punktach sprzedaży i sprzedaży internetowej eventim.pl

Marcin Szewczyk
(marcin.szewczyk@dlastudenta.pl)