Prawo autorskie na deskach teatru. Co i jak można wykorzystać w spektaklu?
2021-03-29 10:15:36Sztuka teatralna to wielopoziomowy utwór, będący wynikiem pracy wielu twórców. Tym bardziej warto przyjrzeć się spektaklom z punktu widzenia prawa autorskiego, gdyż dopiero wtedy możemy zauważyć jego złożoność i docenić ogrom wkładu twórczego w ich powstawanie.
Zgodnie z definicją ze słownika terminów literackich, spektakl to „dzieło sztuki teatralnej, przedstawienie sceniczne odgrywane przez aktorów wobec specjalnie na tę okazję zgromadzonej publiczności. Stanowi wytwór współpracy różnych dyscyplin artystycznych: literatury, zwłaszcza w wypadku przedstawienia dramatycznego, aktorstwa, scenografii, muzyki, choreografii i in.”[1] Właściwym twórcą spektaklu jest reżyser, a o całościowym efekcie decyduje współdziałanie poszczególnych elementów takich jak – słowo, ruch, fragmenty plastyczne, efekty akustyczne oraz muzyka. Literatura fachowa wyróżnia trzy podstawowe typy spektaklu, zwracając uwagę na rodzaj inkorporowanych do sztuki fragmentów cudzych utworów.
Pierwszym rodzajem są adaptacje dzieł literackich, ale także utworów muzycznych, powstałych wcześniej bez intencji późniejszego ich wykorzystania w spektaklu teatralnym. Z punktu widzenia prawa autorskiego, tak stworzony spektakl będzie opracowaniem, a więc utworem zależnym. O tych, specyficznych dziełach można przeczytać więcej na stronie Legalnej Kultury. Jednak w dużym skrócie, utwory zależne to takie, które powstały na skutek adaptacji czy też przeróbki materiału już istniejącego, a ich istotę zawsze stanowi „twórcza ingerencja” w cudzy utwór. Takim dziełem będzie zatem zarówno dramatyzacja powieści, sfilmowanie spektaklu oraz niektóre inscenizacje teatralne. Nie wszystkie realizacje przedstawień teatralnych będą opracowaniami, jednak z samej istoty teatralnej pracy twórczej wynika potrzeba własnej interpretacji – zwłaszcza w kontekście reżyserii konkretnego spektaklu. Należy pamiętać, że aby korzystać z utworu zależnego, potrzebujemy zgody autora – chyba, że do dzieła wygasły prawa autorskie i znajduje się ono w domenie publicznej. W zakresie realizowania ochrony, autor ma jeszcze jedno uprawnienie, które w tym kontekście wzbudza wiele dyskusji. Chodzi mianowicie o prawo do integralności utworu.
Polega ono na zagwarantowaniu twórcy pieczy nad sposobem wykorzystania utworu, ale także nad jego formą i treścią, które w procesie twórczym, na etapie przygotowywania spektaklu mogą się przecież znacząco zmienić. Podstawowym pytaniem które pojawia się w tym kontekście, jest zakres możliwej swobody dokonywania zmian w adaptowanym dziele. Przepisy są w tym wymiarze bardzo niejednoznaczne i zazwyczaj, ostatecznie sprawę rozstrzyga sąd. Są jednak pewne poglądy występujące w piśmiennictwie naukowym i jednym z nich jest fragment komentarza do najstarszej ustawy o prawie autorskim (z 1926 r.), w którym S. Ritterman pisał, że producent może dokonać wszelkich zmian użytecznych z perspektywy techniki filmowej. Pojęcie zmian użytecznych należy zatem rozumieć w sposób możliwie najszerszy. Jedynym ograniczeniem, które wiąże producenta, jest niemożność naruszania podstawowych treści utworu, tzn. zarysu akcji, czy charakteru bohaterów. Przyjęcie takiego stanowiska oznaczałoby, że przedstawienie teatralne nie może mieć na przykład innego zakończenia niż wynikające z fabuły utworu literackiego.[2] Później pojawił się także pogląd, zgodnie z którym autor może się sprzeciwić jedynie takim zmianom, „które naruszają jego prawo do dobrej sławy i do renomy dzieła, a więc które np. przez zmianę zakończenia lub usunięcie pointy wiodą do zniekształcenia ogólnej wymowy dzieła, przynosząc ujmę twórcy.”[3]
Drugim rodzajem przedstawienia jest przetwarzanie dzieł stworzonych
specjalnie dla teatru. W tym przypadku sytuacja jest dość wyjątkowa – teatry posługują
się głownie tekstem dramatycznym, który zgodnie z definicją jest
jednym „z trzech podstawowych rodzajów literackich obejmujący utwory
przeznaczone zasadniczo do realizacji scenicznej, mające najczęściej charakter
fabularny, w płaszczyźnie językowej odznaczające się zdecydowaną dominacją
dialogu.”[4] Specyfika tego gatunku polega na tym, że nie jest on
zazwyczaj przeznaczony dla jednego przedsięwzięcia. Nawet jeśli sztuka zostanie
napisana na zamówienie konkretnej placówki, to nic nie stoi na przeszkodzie,
aby mogła ona być potem wystawiana w innych teatrach, przez innych
reżyserów, z innymi aktorami i scenografią. Nie jest więc ona
związana w sposób tak ścisły z przedstawieniem teatralnym, jak
scenariusz z filmem. Realizacja takich spektakli również wymaga zgody
autorów dramatu, na podstawie którego sztuka zostanie wystawiona. Zgody będą
również wymagały wszelkie zmiany produkcyjne, które powoduje odejście od
głównej treści. Jeżeli reżyser takiego zezwolenia nie otrzyma, będzie zmuszony
lawirować pomiędzy niejasnymi przepisami o dopuszczalnej modyfikacji
dzieła. Warto w takich sytuacjach posłużyć się poglądami wyrażanymi
w kontekście scenariuszy kinowych. Przyjmuje się bowiem, że „ze
względu na samoistność utworu audiowizualnego i jego autonomiczność wobec
scenariusza w umowie o realizacje scenariusza można dopatrzyć się
także zgody na dokonanie zmian, wynikających z twórczego podejścia
reżysera i innych współtwórców do realizacji scenariusza.”[5] Oznacza to że reżyser musi mieć znaczną swobodę tworzenia,
gdyż spektakl jest realizacją przede wszystkim jego wizji artystycznej.
Trzecim typem będą spektakle, do których włączono
inne, niezmienione utwory. Mówimy tu o sytuacjach, gdy istniejący już materiał
w postaci utworu muzycznego, plastycznego czy literackiego zostanie
wykorzystany w przedstawieniu w formie niezmodyfikowanej. Taki stan
rzeczy w zasadzie oznacza zacytowanie cudzego utworu i choć ta
instytucja kojarzy się głównie z twórczością literacką, to w praktyce
nie ma przeszkód, aby dotyczyła zarówno dzieła muzycznego, jak
i plastycznego. Zgodnie z art. 29 oraz 29[1] ustawy o prawie
autorskim „Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość
urywki rozpowszechnionych utworów oraz rozpowszechnione utwory plastyczne,
utwory fotograficzne lub drobne utwory w całości, w zakresie
uzasadnionym celami cytatu, takimi jak wyjaśnianie, polemika, analiza krytyczna
lub naukowa, nauczanie lub prawami gatunku twórczości” i dalej, „Wolno
korzystać z utworów na potrzeby parodii, pastiszu lub karykatury,
w zakresie uzasadnionym prawami tych gatunków twórczości.”[6] Problemem jaki wyłania się na gruncie cytatu jest
określenie jego dopuszczalnego rozmiaru. Często przyjmuje się, że dozwolone
rozmiary cytatu wyznacza jego cel, którym zgodnie z ustawą może być między
innymi twórczość – w tym wypadku spektakl teatralny. Praktyka wyróżnia
dwie formy cytatu – cytat muzyczny oraz plastyczny. Z muzycznym sprawa
jest nieco bardziej skomplikowana, gdyż w jego zakresie należy kierować
się kryterium rozpoznawalności – wypuszczony fragment musi być na tyle długi,
aby publiczność zorientowała się z czym ma do czynienia. Niedopuszczalne
jest użycie cytatu na tyle krótkiego, że przeciętny słuchacz nie będzie stanie
rozpoznać owego urywku jako obcego, pochodzącego z innego niż wysłuchiwany
i oglądany utwór – spektakl. W razie nie dochowania wymogu
rozpoznawalności, można narazić się na zarzut dopuszczenia się plagiatu
właśnie. Jeżeli natomiast w muzyce skomponowanej na potrzeby przedstawienia
teatralnego pojawia się cytat muzyczny, to informacja ta powinna być podana
w programie teatralnym, który zwykle jest wydawany.[7] Cytat plastyczny z kolei występuje zazwyczaj jak
element scenografii teatralnej.
Przepisy dotyczące cytatu samego w sobie są oczywiście takie same dla obu form cytatu, jednak przyjmuje się, że umiejscowienie cudzego utworu plastycznego bez zgody jego twórcy prowadzi do naruszenia jego praw autorskich, a cytat plastyczny jest możliwy jedynie w celach satyrycznych, gdyż tylko wtedy można uznać, iż jest on uzasadniony gatunkiem twórczości. Sprawa nie jest jednak jednoznaczna i przesądzona. Każda sytuacja i każde zapożyczenie powinno być rozpatrywane indywidualnie z uwzględnieniem konkretnych, właściwych dla tego wydarzenia okoliczności. W tym miejscu nasuwa się jednak pytanie, czy obszerne cytowanie może prowadzić do naruszenia prawa do integralności utworu. W doktrynie przeważa pogląd, iż sam fakt inkorporowania jedynie części utworu do takiej kolizji nie doprowadzi. Pojawiają się jednak głosy, zgodnie z którymi, do naruszenia dojdzie, gdy dzieło nie zostanie przytoczone w sposób dosłowny. Uznaje się również natomiast, że cytat dosłowny może prowadzić do naruszenia prawa do integralności utworu, gdy „służy ilustracji tezy niezgodnej z przesłaniem utworu, z którego był wyjęty”[8] Należy uznać zatem konieczność wystąpienia związku między cytatem a dziełem, w którym go przytoczono. J. Błeszyński wyjaśnia, że związek ten może być dwojakiego rodzaju: „cytat albo musi być elementem objaśnianym w tekście przytaczającego go dzieła, albo musi być w nim powoływany dla umożliwienia polemiki.”[9] Cytat nie może być zatem mechanicznie włączonym fragmentem nie zawierającym cech, o których mowa powyżej.
Tekst powstał
z okazji, obchodzonego 27 marca, Międzynarodowego Dnia Teatru ustanowiono
w czerwcu 1961 roku podczas 9. światowego kongresu Międzynarodowego
Instytutu Teatralnego (International Theatre Institute – ITI) w Helsinkach
(działającego pod auspicjami UNESCO). Obchody Światowych Dni Teatru mają na
celu realizacje statutowych zobowiązań Międzynarodowego Instytutu Teatralnego.
W statucie czytamy m.in.: „ITI powstało w celu
promocji i międzynarodowej wymiany informacji na temat teatru, pobudzenia
kreacji i zwiększenia współpracy ludzi teatru; uświadomienia opinii
publicznej wagi sztuki i artystycznej kreacji w życiu codziennym,
w celu wzmocnienia przyjaźni i więzi międzyludzkich.” 27 marca, co roku,
rozsyłana jest wiadomość, tłumaczona na ponad 20 języków, od wybitnego
człowieka teatru zawierająca jego przemyślenia na temat teatru i światowej
harmonii. Pierwszą taką wiadomość wysłał w 1962 roku Jean Cocteau. Tego dnia
odbywają się specjalne spotkania, sympozja, przedstawienia teatralne itp.
poświęcone znaczeniu i problemom teatru.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru chcieliśmy również zwrócić
państwa uwagę na legalne źródła kultury, w których można znaleźć spektakle
teatralne. W Polsce największe zasoby dramatyczne mają Ninateka
oraz TVP. Ninateka to internetowa wideoteka Narodowego Instytutu
Audiowizualnego, który został powołany w celu digitalizacji, udostępniania
i promocji polskiego dziedzictwa audiowizualnego. Na stronie instytutu
można znaleźć ponad 70 spektakli teatralnych i operowych, ich oglądanie
jest bezpłatne i nie są przerywane reklamami. O wiele bogatsze jest
archiwum Teatru Telewizji, które jest dostępne na platformie VOD TVP.
W czasie pandemii wiele teatrów uruchomiło swoje platformy VOD. Niektóre
spektakle są prezentowane w limitowanym zakresie, inne są dostępne na
stałe. Listę teatrów udostępniających różne formy teatralne online można
znaleźć w naszej Bazie Legalnych Źródeł. Miłośnicy teatru nie
muszą się ograniczać do polskiej twórczości. YouTube jest pełen spektakli
teatralnych, część z nich jest dostępna tylko przez 48 godzin.
A najbliższy weekend to YouTube Dni Kultury 2021 i z tej okazji
udostępnionych będą premierowe i archiwalne widowiska z 30 polskich
teatrów. Znakomitym źródłem europejskiej kultury, nie tylko teatralnej, jest
również Arte.tv.
Autor: Paweł Kowalewicz, prawnik / ip - Fundacja Legalna Kultura
Fot. Źródło Pixabay na licencji CC0 1.0 Universal
[1] Słownik terminów literackich, red. J. Sławiński, Wrocław 2002, s. 612
[2] http://docplayer.pl/5152252-Przedstawienie-teatralne-w-swietle-prawa-autorskiego.html
[3] M. Poźniak-Niedzielska, Autorstwo dzieła filmowego, Warszawa 1968, s. 246
[4] Słownik terminów literackich, pod red. J. Sławińskiego, Wrocław 2002, s. 104
[5] A. Wojciechowska, Autorskie prawa osobiste twórców dzieła audiowizualnego, ZNUJ 1999, s. 170
[6] http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19940240083/U/D19940083Lj.pdf
[7] http://docplayer.pl/5152252-Przedstawienie-teatralne-w-swietle-prawa-autorskiego.html
[8] Tamże
[9] Tamże