Hipnoza Oak tree
Opis spektaklu
Zwracam się do Państwa z prośbą o przeczytanie tego co piszę z należytą powagą i koncentracją, nie chodzi bowiem tu o jakieś fiu bździu.
Krystyna Janda po, jak sądzę, głębokim namyśle, albo też wprost przeciwnie, powierzyła mi przygotowanie teatralnego eksperymentu Tima Kroucha, w polskim tłumaczeniu Lecha Mackiewicza.
Krystyna Janda wykazała niezwykłą odwagę, angażując mnie jako reżysera, adaptatora, ale co najważniejsze hipnotyzera w sztuce, gdzie hipnoza jest istotą działań scenicznych.
Krystyna Janda wymaga ode mnie odwagi, ale tej samej wymaga już wspólnie ze mną od potencjalnych widzów tego eksperymentu. Pokonać swój lęk, kupić bilet i pójść do teatru na „Hipnozę" to jedno. Ale zobaczyć na własne oczy efekty hipnozy, to wyzwanie dla najwrażliwszych i najodważniejszych (przedstawienie dozwolone jest dla widzów dorosłych od lat dziewięciu).
Każdego dnia w spektaklu gościem hipnotyzera będzie inna osobowość aktorska.
Każdego dnia aktor (gość) podda się hipnozie bez prób przygotowań i wiedzy, w czym gra.
Każdego dnia Wy, drodzy widzowie, będziecie świadkami czegoś, co się już nigdy nie powtórzy.
Decyzja o poddaniu się hipnozie (stan wzmożonej świadomości) wymaga odwagi zwykłego człowieka. Jeżeli dotyczy aktora (aktor też jest człowiekiem) wymaga odwagi podwójnej, a może nawet potrójnej, bo hipnotyzerem będę ja. Dodam, że chociaż przedstawienia zaczynają się w lipcu już przygotowuję swój mózg do przekazywania sugestii na specjalnych dla hipnozy częstotliwościach.
„Hipnoza - eksperyment teatralny"
„Hipnoza - siła sugestii"
„Hipnoza - jawa czy sen?"
„Hipnotyzer - Krzysztof Materna"
„Codziennie inny gość"
„Codziennie - wielka kumulacja zmysłów"
Proszę o przekazywanie tych wiadomości tylko tym, którym ufacie.
Z przerażeniem i szacunkiem
Krzysztof Materna