Duet SKUTR omawia pracę nad adaptacją baśni H. Ch. Andersena

Od sierpnia do października we Wrocławskim Teatrze Lalek czeski duet SKUTR (Martin Kukućka i Lukás Trpisovsky) pracuje nad przedstawieniem "anderSEN O TEATRZE", które powstaje na podstawie siedmiu baśni H. Ch. Andersena. Cały proces realizacji widowiska jest dokumentowany w postaci reportażu filmowego w odcinkach na stronie internetowej WTL. W oczekiwaniu na premierę (już 17 października 2020 w formie online) przedstawiamy krótki wywiad z reżyserami przedstawienia.

Wywiad z duetem SKUTR o projekcie anderSEN O TEATRZE

Michał Derkacz, dlaStudenta.pl: W materiale making of mówicie o potrzebie wspólnej realizacji różnych elementów spektaklu, kostiumów czy scenografii razem z aktorami. Czy taki styl pracy nie zaskoczył zespołu, przyzwyczajonego, że ostatnie słowo musi mieć reżyser?

SKUTR: Nie, chyba odwrotnie. Na początku długo rozmawialiśmy o bohaterach baśni Andersena i o samym Andersenie jako człowieku. To inspirowało aktorów do tego, by ich podejście do postaci było indywidualne. To jest bardzo ważne, żeby aktor był współautorem tego, co się dzieje na scenie. Jeżeli aktor jest tym zainteresowany, to jest już połowa sukcesu.

Spektakl o świecie Andersena powinien pokazywać wszystko co najlepsze w jego twórczości, ale jak zebrać różne tematy w jednym miejscu? Czy jest jakiś jeden temat przewodni w projekcie "anderSEN O TEATRZE"?

Mamy baśń o Pasterce i Kominiarczyku, która jest ramą dla spektaklu. Na początku bohaterowie decydują się na opuszczenie swojego pokoju i wyjście na dach. Pasterka widzi z dachu świat - całe miasto. Na ulicy zauważa kilka ciekawych postaci - Starą Latarnię, Świerk, Dziewczynkę z zapałkami, Cesarza, Stokrotkę i Cynowego Żołnierzyka. Ich historie spowodują, że Pasterce zmieni się pogląd na świat, który teraz wydaje się jej za duży. Z Kominiarczykiem pod sam koniec przedstawienia podejmą pewną decyzję, o której teraz nie chcemy mówić - ale zapraszamy do obejrzenia spektaklu.

Jako duet reżyserów dzielicie się w jakiś sposób zadaniami czy razem robicie wszystko? Jak nie wejść sobie w drogę?

Robimy wszystko razem, ale specjalizujemy się w innych rzeczach. Ja na przykład (mówi Lukás- przyp. red.) na podstawie rozmów z aktorami piszę scenariusz, a Martin później - na podstawie tego scenariusza - wchodzi z aktorami do przestrzeni i szuka drogę do jego realizacji na scenie. Ale mamy z Martinem ten sam gust teatralny, co sprawia, że łatwiej się nam dogadać.

Kostiumy, rekwizyty, scenografia - to wszystko aktorzy muszą opanować na scenie. Jak reżyser może w tym pomagać i czy powinien?

Oczywiście, że powinien, na tym właściwie polega zawód reżysera. To ważne, żeby stworzyć dla aktora takie sytuacje, żeby mógł przezwyciężyć, a wręcz wykorzystać wszystkie trudności związane z kostiumem czy ze scenografią. Próbowanie nowego spektaklu jest dialogiem między aktorem i reżyserem, a nie monologiem reżysera.

Rozmawiał: Michał Derkacz

fot. screen youtube.com