Recenzje - Teatr
„Ósmy dzień tygodnia" w Starym Teatrze - deszcz, żarty i miłość w pięknej oprawie
Kreacja Borysa Szyca udowadnia, jakim jest kapitalnym aktorem teatralnym.
Na pierwszy rzut oka - nielogiczna paplanina, zbiórka bezsensownych zdań, pozbawiona związków przyczynowo-skutkowych. Jednak pod ta maską kryją się ważne pytania - o istotę człowieczeństwa i funkcjonowanie jednostki w społeczeństwie.
Przyjmując, że większość odbiorców, tak jak ja, wyszła z przedstawienia, rozmyślając nad okrucieństwem wojny i losem własnego kraju, to można stwierdzić, że aktorzy odnieśli swoje małe, teatralne zwycięstwo.
W jednej z pierwszych scen spektaklu padają słowa: „Nie wiem po co tu przyszliście. I wy pewnie też nie wiecie".
Luty w całej swej beznadziejności, na którą składa się fatalna pogoda, nie zwiastująca nawet w najmniejszy sposób zbliżającej się bardzo powoli wiosny, stał się na chwilę czasem absolutnego zapomnienia.
"Urodziny Stanleya" Harolda Pintera to najnowsza premiera teatru miejskiego w Gdyni. Od początku spektaklu do momentu, w którym opada kurtyna, widz zadaje sobie pytanie: "o co właściwie chodzi?" i nie dostaje na nie odpowiedzi.
Studencie! Ten program rozwiąże Twoje problemy kulinarne. Podpowie, czego nie robić, by Twój związek był udany, oraz nauczy Cię rozmawiać z promotorem. Chcesz dobrze bawić się codziennością? Lubisz być zaskakiwany? Tak? Rób swoje! Idż na kabaret Róbmy swoje.
Niezwykle zabawny, ale tylko powierzchownie, bo jak długo zabawna może być obserwacja czyjegoś odchodzenia? Gorzki, ale przynoszący dobre zakończenie. Nie nudny, bo sprawnie żonglujący słowem, o właściwej dramaturgii i operujący zarówno subtelnymi, jak i bardziej ekspresjonistycznymi obrazami - Król umiera, czyli ceremonie Eugene Ionesco w reżyserii Piotra Cieplaka w Starym Teatrze w Krakowie.
Pięcioro dzieci i brak możliwości ich wykarmienia, utrata przez wdowę Queck (Małgorzata Hajewska-Krzysztofik) mieszkania, a końcu - życia to główny temat nieznanej w Polsce, a przetłumaczonej specjalnie na zamówienie Starego Teatru sztuki Bertolta Brechta pod tytułem „Piekarnia".
Wrocławski Teatr Współczesny zrealizował nagrodzoną sztukę Filipa Zawady.
Scena Wrocławskiego Teatru Lalek zamienia się w las, w którym mały miś nie może zasnąć.
11 października, w wieku 48 lat, zmarł znany polski aktor, Dariusz Siatkowski. Przyczyna śmierci nie jest znana, jak poinformował Teatr im. Jaracza w Łodzi, gdzie przez ostanie lata pracował aktor, śmierć nastąpiła nagle w jednym z hoteli poza Łodzią.
Napisana około 1606 roku tragedia Williama Shakespeare’a jest jednym z lepszych dramatów o "ciemnej stronie ludzkiej duszy". Jak poradził sobie z nim Andrzej Wajda, reżyser spektaklu w Teatrze Starym?
Z Bartoszem Porczykiem - zwycięzcą Przeglądu Piosenki Aktorskiej w 2006 oraz twórcą spektaklu "Smycz", która stała się ważnym wydarzeniem na kulturalnej mapie Wrocławia - o pracy w teatrze i planach na przyszłość rozmawia Marcin Szewczyk.